Niektórzy mówią, że Dubaj (Zjednoczone Emiraty Arabskie) to futurystyczne miasto bez duszy, gdzie nic nie jest prawdziwe. Że to sztuczny twór stworzony na pustyni, w którym nie ma nic ciekawego – ot, trochę wieżowców i szkła jest tu najwięcej drapaczy chmur, dobre restauracje, galeria handlowa oraz wspaniały deptak. To luksusowy kompleks, ale moim zdaniem jest wręcz przeciwnie. Miasto ma tak wiele do zaoferowania, wspaniałe drogi, po których warto pojeździć w dzień i po zmroku, gdy port mieni się milionami świateł. Moje wrażenia z Dubaju? Jest to z pewnością miejsce, które warto odwiedzić. Wieżowce wyrastające z miejsca, w którymś kiedyś była pustynia i nadal nią otoczone robią niesamowite wrażenie. Wielość narodowości mieszkających i odwiedzających Dubaj sprawia, że mimo że jesteśmy w kraju arabskim, czujemy się jak w Europie. Warto skosztować lokalnego jedzenia w małej knajpce, gdzie nazwy potraw nic nie mówią, poczuć, że jest się na szczycie świata wjeżdżając na najwyższy na świecie budynek i usiąść na plaży z widokiem na jedyny na świecie 7-gwiazdkowy hotel. Jak wszędzie za granicą, przydaje się język angielski – choć czasem nasi rozmówcy mogą mieć z nim problem, w większości przypadków można się porozumieć. Jest coś pięknego w tym miejscu – połączenie słońca, błękitu nieba i wody, bogactwa widocznego prawie na każdym kroku oraz wielkiego szacunku dla drugiej osoby jakiejkolwiek narodowości by nie była sprawia, że Dubaj to miejsce jedyne w swoim rodzaju. Co warto zobaczyć : Dubai Marina To ekskluzywna dzielnica mieszkalna Dubaju, rozciągająca się wzdłuż sztucznego kanału na długości 3 km, bardzo popularna wśród ekspatów z Europy. Jest tu najwięcej drapaczy chmur, dobre (i drogie) restauracje, galeria handlowa oraz wspaniały deptak, po którym warto pospacerować. Przejedź się najnowocześniejszym metrem świata – koniecznie w pierwszym wagonie, tuż przy przedniej szybie. Dlaczego? Bo metro jest całkowicie zautomatyzowane i bezobsługowe, co oznacza, że nie ma w nim… maszynisty! Dlatego jadąc tuż przy przedniej szybie można popatrzeć na miasto z nowej perspektywy i podziwiać niezapomniane widoki. Pokaz najpiękniejszej multimedialnej fontanny na świecie i oczywiście zobaczyć panoramę Dubaju ze 124-go piętra najwyższego budynku świata Burj Khalifa. Jedno jest pewne: Dubaj to miasto, któremu nie powiedziałem: „Żegnaj”, ale: „Do ponownego zobaczenia!”